Otóż sama nazwa ,,bezpieczny seks” kojarzy się większości ludzi z czymś niezbyt ciekawym (a tym z pokolenia milenialsów) o nudnych i niezbyt dobrze prowadzonych lekcjach wychowania do życia w rodzinie. Jednakże jeśli mamy partnera, to nie jest temat, jaki powinniśmy ignorować, ponieważ właśnie to seks może sprawić, że albo popadniemy w ruinę, albo też będziemy szczęśliwi do końca życia. Co więc warto wiedzieć o bezpiecznym seksie?

Zasada ,,zero”

Nawet jeśli byłbyś w stanie zawierzyć swojemu partnerowi swoje życie w najbardziej ryzykownych sytuacjach, to w przygotowaniu do bezpiecznego seksu powinna być przez ciebie respektowana zasada ,,zero” –czyli zero zaufania odnośnie antykoncepcji u twojego partnera – no chyba że udaliście się na zabieg podwiązania jajników, bądź też na kastrację. W innym wypadku, pamiętaj o tym, że oboje jesteście odpowiedzialni za własne środki antykoncepcji, a nigdy nie zaszkodzi na przykład, kiedy twoja partnerka na przykład weźmie tabletkę, a ty założysz prezerwatywę. W ten sposób, nawet jeśli twojej partnerce przydarzy się, że zapomni jej wziąć, to i tak będziesz miał kryte plecy. A niestety, wychowanie dziecka kosztuje, a na program 500+ jest nieco za późno, aby się teraz załapać.

Wiedza o seksie – to nie wstyd

To zadziwiające jak mało osób wie o tym, czym są na przykład choroby weneryczne. To nic wstydliwego, aby dowiedzieć się czegoś więcej o własnym ciele, oraz potencjalnych zagrożeniach wynikającym z seksu. Identyfikowanie potencjalnych zakażeń może i jest średnio przyjemną zabawą, ale jeśli jesteś typem tego człowieka, że lubisz ,,przygodny seks” to przynajmniej będziesz wiedział, na co uważać. Naturalnie można pisać na ten temat całe artykuły erotyczne i nie skończyć, ale przynajmniej podstawowa wiedza powinna być twoim priorytetem, jeśli chcesz żyć zdrowo i nie mieć żadnych dolegliwości, jeśli chodzi o twoje zdrowie ,,tam na dole”.

Zbadaj się od czasu do czasu

Naturalnie jeśli masz stałego partnera, to możesz iść się zbadać raz do roku – powinno to wystarczyć. Pamiętaj jedynie, że jeśli jedno z was coś ,,złapie” to nie musi to być od razu zdrada – w końcu kontakt z zakażonym ręcznikiem, bądź też innym przedmiotem może sprawić, że albo ty, albo twoja partnerka coś ,,złapie”. Wtedy najważniejsza jest szczera rozmowa, oraz wyleczenie danej infekcji, oraz przede wszystkim – zbadanie jej źródła.