Nie da się ukryć, że większość z nas w pewnym momencie życia zaczyna poszukiwać drugiej połówki, z którą można byłoby dzielić dobre i złe chwile życia. Należy jednak zaznaczyć, że znalezienie kogoś, do kogo zapałamy miłością nie zawsze jest łatwe. Pierwszym krokiem do zakochania jest na pewno umówienie się na randkę. Wiele osób jednak zastanawia się jak daleko można posunąć się na pierwszym spotkaniu, aby nie zepsuć pierwszego wrażenia. 

Sex na pierwszej randce – dlaczego warto?

Sex na pierwszej randce posiada zarówno przeciwników jak i zwolenników. Z całą jednak pewnością nie można kategorycznie stwierdzić, że takie rozwiązanie nie ma plusów. Przede wszystkim osoby, które uprawiają sex na pierwszej randce mają zazwyczaj z niego sporą przyjemność. Jeżeli bowiem dwóm osobom świetnie się rozmawia, a przy tym czują one do siebie pociąg fizyczny to nic nie stoi na przeszkodzie, by pójść o krok dalej.

Zbliżenie seksualne na pierwszej randce na pewno nie przesądza o jej niepowodzeniu. Może się nawet okazać, że seks na pierwszej randce pomoże dwójce osób zbudować głębszą relację. Nierzadko zdarza się, że po pierwszym wspólnym seksie jesteśmy jeszcze bardziej zauroczeni drugą osobą. W takich przypadkach bardzo szybko dochodzi do kolejnej randki i nierzadko po kilku spotkaniach dwie osoby decydują się na pełnoprawny związek. 

O czym trzeba pamiętać uprawiając sex na pierwszej randce?

     Decydując się na sex na pierwszej randce musimy mieć jednak na uwadze, że wiąże się to z pewnym ryzykiem. Drugiej osobie wcale nie musi bowiem chodzić o zbudowanie głębszej relacji, choć może ona sprawiać takie pozory. Decydując się na zbliżenie seksualne na pierwszej randce trzeba liczyć się z tym, że może to być nasza ostatnia randka. Ostatnią mogłaby być jednak także randka, na której do seksu nie doszło. To czy dojdzie do seksu na pierwszej randce czy nie, nie ma więc decydującego wpływu na jej powodzenie. Najważniejsze jest bowiem to czy dwójka ludzi dobrze się ze sobą czuje. Jeśli tak, seks może pomóc w zbudowaniu więzi, jak już zostało wspomniane wyżej. Jeśli nie, uprawianie go nie sprawi, że zainteresujemy się osobowością drugiej osoby, a ona naszą.